Osadzona w realiach amerykańskiej rzeczywistości końca lat 30 akcja rozgrywa się w Albany w stanie Nowy Jork. Od 22 lat domem Francisa Phelana (Jack Nicholson) jest ulica. Śpi na kartonach, żywi się odpadkami, czasem zarobi parę groszy, które od razu przepija. W delirycznych wizjach jawi się przed nim całe przeszłość. Porzucił życie rodzinne po tragedii, której nie potrafił sprostać. Stracił syna, a o jego śmierć obwinia właśnie siebie. Od tej pory Francis włóczy się po świecie.